lis 14 2002

Ojciec


Komentarze: 3

No właśnie, Ojciec. Zaczął się odzywać, ale za to jak! Jeździ mi cały czas, że się nie uczę, że cały czas wychodzę i za jakieś głupoty. No bardzo fajnie mam w domu nie ma co!

Baśka mnie olewa jeszcze bardziej niż wcześniej, dziś mi taki kit wcisnęła, chyba sama nie wierzy, że w to uwierzyłem.

Jedyne co mnie pociesz to to, że Kasia się do mnie odzywa, już nie jest obrażona, ale niestety to nie jest to samo co wcześniej. Może będzie już bardzo dobrze po jakieś imprezie. 

chosenone : :
TheStructor
20 listopada 2002, 10:54
wiesz co ja mam podobnie, a nawet powiem ci ze o wiele gorzej, heh i wiesz z zyciem da sie walczyc, ale z rodzicami nie, rozwazam nawet moj pomysl o przeprowadzeniu sie do babci...
16 listopada 2002, 18:21
mon nie przejmuj sie...
Nat
16 listopada 2002, 11:36
Heh takie historie z ojcem to tez znam ;p A tylko sprobuj odpyskowac to nie wnikam...

Dodaj komentarz